Patria nostra in magno periculo est (Ojczyzna nasza jest w wielkim niebezpieczeństwie) - powiedział do swoich żołnierzy rzymski wódz, z którego mowy znam na pamięć spory fragment i pewnie wyrecytowałabym go półprzytomna, obudzona w środku nocy. Zawdzięczam to mojej Pani profesor od łaciny mówiącej zawsze cichym głosem, posiadającej umiejętność egzekwowania tego i owego, ukrytą pod łagodnością narysowaną na twarzy. I chociaż pamięć z czasem staje się zawodna, niektóre łacińskie maksymy nagle pojawiają się w głowie.
Ad exemplum principis (Za przykładem panującego) - mawiali Rzymianie i te słowa przez wieki przyjęło się odnosić do ludzi, którym brak indywidualnych przekonań, bezmyślnie naśladujących sposób życia, myślenia, postępowania osób wysoko postawionych czy imponujących na przykład bogactwem.
Podróżni opowiadają, że świta dworska obowiązaną jest stosować się we wszystkim do sułtana: jeżeli on kaszlnie lub kichnie, obecni muszą kasłać lub kichać; jeżeli z konia spadnie, wszyscy z koni spaść powinni.Te zachowania opisane w dziewiętnastowiecznej relacji z czasów Imperium Osmańskiego, należą do skrajnych (są też trochę przerysowane), ale...