20200922

Pałac idealny - marzenie spełnione

Pałac idealny na pocztówce

 Nic nie jest w życiu czarno-białe (na szczęście). O tym, że nie zawsze łatwo być konsekwentnym chyba każdy wie. I nie mam na myśli dotrzymania sobie słowa dotyczącego drobnostki czy sytuacji, w której konsekwentne działanie nie jest rozsądne z jakichś powodów. 
 Mam wątpliwości, czy starczyłoby mi sił wytrwać w postanowieniu wyczerpującym fizycznie, przez lata skazanym na kpinę ludzi z najbliższego środowiska. Taką siłę miał Ferdinand Cheval - francuski listonosz. Pokaleczony podnosił się po każdym powalającym ciosie zadanym przez Los.
 Początek prostego życia tego prostego, niezamożnego człowieka nie zapowiadał żadnych szczególnych wydarzeń, a jednak...
 Pewnego dnia pojawiła się na świecie ukochana córeczka - dla niego najpiękniejsza księżniczka. Jak wiadomo, księżniczki mieszkają w pałacach, dlaczego więc ta miałaby być gorsza? Pomysł podpowiedziało Życie, podstawiło pod nogę listonosza kamień o niezwykłym kształcie. Od tej chwili zachwycony ojciec stał się architektem, budowniczym i artystą, z pasją zdobiącym każdy fragmencik pałacu idealnego, pałacu wymarzonego dla księżniczki.
 
Pałac idealny
 
 W miasteczku Hauterives, przez 33 lata, niecodzienna budowla rodziła się z kamieni zwożonych taczką (!), zebranych w okolicy. Wyobraźnię ciekawego świata listonosza poruszały obrazy widziane na pocztówkach. Stały się jego inspiracją. Wydaje się, że nie mógł zrezygnować z elementów reprezentujących różne kontynenty, każdy styl uznawał za piękny. A może w głębi duszy sądził, że to szokujące połączenie stanie się hołdem dla jego księżniczki, tak jakby cały świat złożył u jej stóp?
 
Napis na ścianie pałacu
Travail d'un seul homme
Praca jednego człowieka


Pocztówki (1900-1910 r.) - Pałac idealny z różnych stron i jego budowniczy

 Historia, którą opowiedziałam w zarysie wydarzyła się na przełomie XIX/XX wieku we Francji i została pokazana w filmie biograficznym "Pałac idealny" (L'incroyable histoire du facteur Cheval - Niesamowita historia listonosza Cheval'a (2018 r.)). Bardzo go polecam. Film jest opowieścią o wytrwałości wielokrotnie poddawanej próbom.
 Zamknięty, niepozorny Cheval uważany za dziwaka, szaleńca, dotrzymał słowa danego córeczce. Może nie byłoby to możliwe bez wsparcia najbliższej rodziny. Uroda pałacu nie ma znaczenia (moim zdaniem), w żadnym razie nie może zmniejszyć wielkości tego dzieła, od A do Z tworzonego przez jednego człowieka, z tak wielkim trudem. Jestem pod wrażeniem.
 
9 listopada 1967 roku francuski minister kultury zaliczył pałac do zabytków historycznych.
Ferdinand Cheval urodził się w 1836 roku. Budowę swojego życia zaczął w 1879 roku.
 
Kadr z filmu "Pałac idealny"

12 komentarzy:

  1. Rozumiem, że oglądałaś ten film? Czy ta budowla nadawała się do zamieszkania, czy była realizacją tego, co twórca uznawał za piękne? Tak czy owak dzieło godne szacunku!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałam film w ubiegłym tygodniu i pozostaję pod wrażeniem tej historii.
      Pałac nie został przystosowany do zamieszkania, chociaż wnętrza i tarasy też zostały ozdobione przeróżnymi rzeźbami i płaskorzeźbami.
      Prawdę powiedziawszy nie wiem jaki był pierwotny zamiar, mogę się tylko domyślać, że córka listonosza miała tam zamieszkać. Budowla jest solidna (przetrwała ponad 100 lat). Może nieszczęśliwe okoliczności sprawiły, że pozostała niewykorzystana. Myślę, że jeśli zdecydujesz się obejrzeć film, nie będzie mniej ciekawy, jeśli zdradzę, że umarła, zanim ojciec skończył budowę. Na cmentarzu stworzył kolejne dzieło - mauzoleum ozdobione w podobnym stylu.
      Serdeczności.

      Usuń
    2. Dodam jeszcze, że Cheval chciał pochować córkę w pałacu, ale nie dostał na to zgody władz.

      Usuń
  2. Niezwykła historia, nie znałam jej. Wspaniale jest spełniać marzenia mieć cel w życiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja myślę, że to niezwykła historia. Spełnienie tego marzenia wymagało wielkiego wysiłku fizycznego i psychicznego, wytrwałości pomimo życiowych tragedii po drodze, więc to dzieło tym bardziej zyskuje. Bardzo polecam film.

      Usuń
  3. Historia niezwykła, ale dla mnie jest w niej coś niesamowitego, z pogranicza horroru i ujawnienie przez Ciebie rodzinnego dramatu bynajmniej nie zadecydowało o takim właśnie odbiorze.;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam takiego odczucia, choć historia jest trochę niesamowita. Listonosz miał specyficzny charakter. Był małomównym człowiekiem, tłamszącym w sobie uczucia. Rzadko się otwierał. Zadziwił mnie jego upór i wytrwałość, bo śmierć córki nie była jedynym ciosem, który zadał mu Los. Może jego obsesyjny upór, żeby skończyć, żeby dotrzymać słowa, w jakimś stopniu pomógł mu przetrwać. Pewnie przeszedł tysiące kilometrów, bo kamienie zebrane w okolicy przywoził na swoją budowę jedną, małą taczką.
      Długo rozmawialiśmy po tym filmie, wywołał całą masę refleksji...
      Może Twoje wrażenie z pogranicza horroru wynika z wyglądu pałacu, może kamienne rośliny i ptaki sterczące na szczycie wywołują takie skojarzenia?

      Usuń
  4. Tak, zdecydowanie tak- natłok zdobień wszelkiego rodzaju, poczucie przytłoczenia, ciężaru...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Tłok jest niebywały. Patrząc na zdjęcia fragmentów pałacu można by pomyśleć, że to obrazy kilku (a może nawet kilkunastu) bardzo różniących się od siebie budowli.

      Usuń
  5. Oglądałam ten film! Niesamowity człowiek, uparty i bezgranicznie kochający Córkę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam ten film! Niesamowity człowiek, uparty i bezgranicznie kochający Córkę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Wydawałoby się, że to syzyfowa praca, a jednak się udało. To miłe, że za życia docenili jego wysiłek niektórzy ludzie. Należały mu się słowa uznania.
      Nie znałam wcześniej tej historii. Cieszę się, że obejrzałam film.

      Usuń