20221014

Zezowata miłość


 Tak dużo jest stron internetowych zapełnianych bardzo osobistymi przeżyciami. Wielu zachęca do zwierzeń anonimowość. Może nawet zdarza się, że znajomi nieznajomi poznają sekrety, o których nie ma pojęcia bliskie otoczenie. 
 Kiedyś ślad przeżytych chwil zostawał na kartkach diariusza. Większość miała być niedostępna dla nikogo. Czasem zastanawiam się, co powiedzieliby ta lub ten, którego tajemnice, po latach, z sekretnej szufladki wyjrzały na światło dzienne.
 Zajrzałam dziś do pamiętnika młodej dziewczyny. Bez wyrzutów. Ona nie miałaby żalu. Była artystką, malowała, rzeźbiła, pisała i jeszcze będąc panną, sama opublikowała swój trochę nietypowy, bo rysunkowy pamiętnik. Chciała, żeby był przeglądany. 
 Odczytuję wspomnienia zapisane obrazami i kilkoma słowami... Co nas łączy?

 Celina urodziła się w 1830 r.
 
Kilka kartek wyrwanych z jej pamiętnika
dzieciństwo, młodość, pierwszy bal, miłość...
___
 
1840 r.
___
 
Ogród i Aniela, nasza guwernantka od 1839 r. (1841 r.)
___

1843 r. Celina ma 13 lat.
Chałupeczka niska, tatko mamę ściska,
I my tak będziemy, jak się pobierzemy!
___
 
Pierwsza zima we Lwowie. Trzy przyjaciółki. (1843 r.)
___

Pan Adaś - Filozof. Pierwsze przedstawienie miłośników zawodu dramatycznego.
(1845 r.)
___

1845 r. Celina ma 15 lat.
Powrót z wakacji. Pan Zygmunt.
___
 
Pierwszy bal (1846 r.)
___
 

Spacery (Wakacje panieńskie 1846 r.). - - Księżyc... (1847 r.)
___


↑ Tyle szczęścia, co człek prześni,
Tyle życia - co jest w pieśni!
(1847 r.)
___ 
 
↑  Bal. Mazur z p. Marcelim. Krakowiak z Marsem (1848 r.)
___
 
Jest na niebie czarna chmura, deszczu z niej nie będzie. Oj, z naszego zakochania pokpiwają ludzie.
___
 
↑ Kto się kłóci - ten się kocha.
↑ Dziewczyna konała, jeszcze się pytała,
Czy na tamtym świecie są ułany przecie.
___
 
↑ Powrót. Zimowa noc i
furman pana Tytusa...
↑ 14. lutego
Miłość jest to gorąca woda, która z czasem stygnie.
___
 
↑ Zawsze tylko marzenia!
___
 

Czas, w którym przyszliśmy do przekonania, że miłość nie tylko może być ślepa, ale i zezowata...
___
 

Ja bez niego żyć nie mogę. Płaczcie oczy. Łzy lejcie w dzień i w nocy... (1850 r.)
___
 

Lunia bawi się w biurokracje (1850 r.)
___
 

Masło robimy i czytamy... (1850 r.)
___

Bale w Brzeżańskim. Mazur z Romanem. Polka z Cywińskim. (1851 r.)
___

Medal z wystawy londyńskiej dostałam od Feliksa 2. paźdz.
Róża. Gruszki. Pan Franciszek przysłał
___
 
U fotografa
___
 

Wizyta 8. kwietnia
___
 
 ___
 
 Kocha! Lubi. Szanuje. Nie kocha - Nie lubi - Żartuje -
___
 
Z Reduty fantowej.
Młody człowiek: Znam cię...
Pan Aleksander: Żegnam Panią!
(24. lutego 1852 r.)
 
___
 
 Rysunkowy pamiętnik obejmował lata 1839-1853. Celina z Treterów wydała go w 1853 roku, zanim została żoną Kajetana Dominikowskiego.
 

2 komentarze:

  1. Przepięknie pokazana historia! Naprawdę ciekawie opowiedziana, bo te rysunki były by pewnie tak samo opisane jak kiedyś! Zmienili by się tylko bohaterowie i bohaterki, no i "Kreska" byłaby inna!
    Serdeczności ślę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, Fuscilko, że Ci się podobało. Mnie ten pamiętnik ujął... I to samo pomyślałam: dziś byłaby zmiana tylko bohaterów...
      A teraz znowu jestem pod wrażeniem (ostatnio, całkiem przypadkowo, funduję sobie emocje ;) ). Może jeszcze dziś lub jutro opublikuję.
      Ściskam z całych sił! :))

      Usuń