20210414

Wiara czyni cuda - nic nieznaczący slogan czy fakt?


 Tę opowieść przekazują sobie kolejne pokolenia. 
 W pięknych Rodopach pojawiła się przed wiekami ikona z wizerunkiem Bogurodzicy. Jak długo czekała, żeby zostać zauważoną przez ludzi? Może zbyt długo i może dlatego wyrósł obok niej słup ognia, który dostrzegł młody pasterz. Chłopiec z niepokojem zbliżył się do miejsca rozświetlonego łuną i zobaczył święty obraz. Ani przez chwilę nie miał wątpliwości, że trzeba  natychmiast zawiadomić mnichów. Pobiegł ile sił w nogach do pobliskiego monastyru.
 W uroczystej procesji ikonę przeniesiono do cerkwi i z nabożną czcią została ustawiona na ołtarzu. Jakież było zdziwienie mnichów, gdy rano, następnego dnia okazało się, że ikona zniknęła.
 Odnaleziono ją w miejscu, w którym po raz pierwszy zobaczył ją pasterz. Ponownie uroczysta procesja wyruszyła do klasztoru z wędrującą ikoną. Ta sytuacja powtarzała się kilka razy, aż do pewnej nocy, kiedy to jednemu z mnichów objawiła się Bogurodzica:
 - Postawcie ikonę tam, gdzie będzie mogła widzieć serca wchodzących do domu bożego - nakazała. - A w każdą rocznicę jej znalezienia zanoście ją do miejsca, do którego przybyła. 
 Do dnia dzisiejszego mnisi spełniają wolę świętej Bogurodzicy.
 
 Rocznicą jest drugi dzień Wielkanocy i co roku, właśnie tego dnia, wyrusza z klasztoru uroczysta, długa procesja z ikoną. Nastrój jest bardzo szczególny, oczywiście krążą związane z nią historie, bo od wieków nie słabnie wiara w jej szczególną moc, także uzdrawiającą.
 Przez cały rok przybywają do klasztoru ludzie różnych wyznań: chorzy, bezradni, szukający pomocy. Mnisi zapewniają, że mogą potwierdzić wiele cudownych powrotów do zdrowia.
 W 2012 roku obraz musiał być poddany renowacji. W mediach dyskutowano na ile „liczy się” procesja niosąca kopię. Na samą uroczystość przybyło mniej ludzi niż zwykle, ale i tak były to setki.
 Każdy kto zna ciągle żywe opowieści o ikonie, czuje się w starym monastyrze trochę jak w zaczarowanym świecie. O tej magicznej atmosferze tu i w innych miejscach pisałam wielokrotnie.
 
Te dwa zdjęcia ↑ rodopskiego monastyru z legendarną ikoną, przesłała mi kiedyś moja Czytelniczka, Pani Katarzyna Lewandowska. Napisała: "to mój pierwszy monastyr, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jest w nich jakaś tajemnica, unikalna siła, energia".

 Mówi się, że: Wiara czyni cuda. Nic nieznaczący slogan czy fakt? Nie mam odwagi sama sobie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. W tym powiedzeniu wiara nie ma związku z religią. Umysł ludzki wielokrotnie udowodnił jak wielką władzę ma nad ciałem. Siła woli na pewno nie ma nieograniczonych możliwości, ale w to, że potrafi wiele, nie należy wątpić.
©️
 
 Historię wędrującej ikony opowiedziałam w książce "Magiczne góry", której zdarzało się towarzyszyć Czytelnikom w podróży. Nie jest ona już dostępna, ale legendy i miejsca znalazły się obok moich wspomnień "W bałkańskim kociołku". O ikonie przypomniałam, bo jej wędrówka odbywa się w Wielkanoc, która na Bałkanach jest w tym roku na początku maja (choć zdarza się, że wypada w tym samym terminie; tylko święta Bożego Narodzenia zawsze są obchodzone w grudniu, tak jak w Polsce).
 

6 komentarzy:

  1. Niezwykła opowieść to fakt ikony są niezwykle tajemnicze .


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta ikona jest otoczona wyjątkową aurą. Atmosfera ma wielki wpływ na człowieka, ja sama czasem ulegam jej presji. Niestety, mnie nie uzdrowiła.
      😘

      Usuń
  2. Bardzo sugestywna legenda. A i zdjęcia robią wrażenie. Z pewnością uczestnicząc w takiej wędrówce ulega się szczególnemu nastrojowi...
    Swojego czasu byłam na św. górze Grabarce. Niesamowite wrażenie zrobił na mnie las krzyży. Tego się po prostu nie da opowiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie słyszałam o tej górze wcześniej, ale już trochę wiem. Przeczytałam o jej historii i niezwykłej historii krzyży. Wyobrażam sobie poruszenie na ich widok w realnym świecie, nawet na zdjęciach robią wrażenie. Bardzo ciekawe miejsce.
      😘

      Usuń
  3. Mówi się, że "istnieją sprawy na Ziemi i Niebie, o których się nie śniło filozofom!"
    Coś w tym jest!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno coś w tym jest. Świat jest ciągle niezbadany do końca... Wiele faktów zaskakuje, pozostają niewytłumaczalne, zdarza się, że zaprzeczają nauce.
      😘

      Usuń