20210129

Nie taki diabeł straszny...


 Na jakiejś stronie rzuciła mi się w oko reklama filmu, który widziałam. Fabuła nie jest fikcją, bohaterami są ludzie, którzy żyją w walijskim miasteczku, którzy wznieśli się ponad uprzedzenia i własne obawy. Ich historia pokazuje jak niewiele trzeba, żeby się dogadać, pomimo różnic, dodaje wiary w dzisiejszej podzielonej rzeczywistości.
 Populiści pracują pilnie nad sortowaniem ludzi i odsuwaniem ich od siebie. Niech się nie lubią, niech nie rozmawiają, niech myślą, że INNI są "be". Wiele osób wierzy w zniekształcone wizje obrazów wrzucane do wyobraźni przez manipulantów. Czy inność jest dobrym powodem do izolacji? Na pewno nie.
 Niezależnie od wyznania czy orientacji seksualnej ludzi mogą połączyć podobne zainteresowania i problemy. Odrobina chęci, odrobina uwagi i może okazać się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.
 

 "Diabłem" w historii pokazanej w filmie była grupa gejów i lesbijek, którzy w 1984 r. zebrali pieniądze, żeby wspomóc strajkujących górników z likwidowanych kopalni; ich rodziny znalazły się w bardzo trudnej sytuacji, niektórzy pozostali bez środków do życia. Dość szybko okazało się, że "tacy" darczyńcy niekoniecznie są mile widziani.  Pomoc zdecydowali się przyjąć mieszkańcy walijskiego miasteczka; po odbiór "datków" wysłali do Londynu swojego przedstawiciela, a on spontanicznie zaprosił do Walii małą grupkę "zbieraczy", dzięki czemu w konserwatywnym, zamkniętym środowisku, pojawił się pewnego dnia kolorowy bus z gejami i lesbijkami...
 

 To tyle, w wielkim skrócie, o zmuszającej do refleksji historii przełamywania lodów, uczenia się akceptacji, urodzin sympatii.
 Nie ma jednej recepty na bezbolesne pokonywanie barier, może więc warto podpatrywać jak robią to inni. Nie mam wątpliwości, że ten film powinien obejrzeć każdy, kto opowiada się za tworzeniem stref wolnych od LGBT.
 
 Komediodramat "Dumni i wściekli" - "Pride" (2014) był nominowany do wielu nagród w różnych kategoriach m.in. do Złotego Globu, BAFTA, nagród Brytyjskiej Akademii Filmowej.
 Film jest dostępny online (vod.pl)
 Obrazy w tekście to screeny z filmu.
 


 
 

2 komentarze: