Marzenia jak ptaki szybują po niebie...
Zadzieram głowę. Patrzę.
Niektóre są tak wysoko... nieosiągalne...
Niektóre tak blisko, na wyciągnięcie ręki...
W płynących obłokach drzemią marzenia zapomniane.
Nie można tracić wiary w Marzenia, tak jak nie można tracić wiary w ludzi.
Nadchodzi Dzień Marzyciela (to już jutro!). Może jakieś nowe Marzenie powinno dołączyć do szybującej po niebie gromadki, a może obudzę jednego, czy drugiego śpiocha ukrytego w chmurce? A jak się okaże, że zapadł w drzemkę w czasach mojego dzieciństwa? Pewnie uśmiechnę się do niego i do Wspomnienia obudzonego przypadkiem.
___
___
W pewien zimowy dzień, jak Dyzio Marzyciel, przyglądałam się niebu błękitnemu i myślom dałam swobodę.
Dziś odwiedziłam swoje marzenie z tamtego dnia i przy okazji jedną z moich ulubionych piosenek (też tam jest, z muzyką nastrajającą optymistycznie.).
* Marzenia jak ptaki szybują po niebie - to zdanie, które pożyczyłam z bardzo starej polskiej piosenki, z tekstem Marka Głogowskiego. Piosenka, jej historia i cały tekst jest na stronie Cyfrowej Biblioteki Polskiej Piosenki.
Takie marzenie sobie a muzom jest dla mnie czynnością obcą, wolę ją zastąpić planowaniem, ale może warto choć raz pomarzyć bez sensu, skoro jest akurat święto:)?
OdpowiedzUsuńGranica między marzeniem, a planowaniem bywa płynna. A pomarzyć... próbować zawsze warto... :)
UsuńMarzenia - dobra rzecz! Nikt Ci ich nie weźmie! :-))))))
UsuńPozdrawianki serdeczniste!
To prawda! Choćby nie wiem co... odebrać się ich nie da. I całe szczęście. Myślę, że od czasu do czasu dobrze jest oderwać się od ziemi.
UsuńMoc serdeczności! :)))