20210807

O człowieku, który chciał być królem

 W doskonałym filmie opartym na noweli, której tytuł przywołałam, rzecz dzieje się w XIX wieku. Dwaj Brytyjczycy grani przez mistrzów (Sean'a Connery i Michael'a Caine), wyruszają z Indii na podbój świata, marzą się im królewskie zaszczyty i bogactwo... ale nie o nich będzie dalej, a o człowieku z krwi i kości, o Francuzie, który tak jak filmowi bohaterowie żył w XIX wieku i tak jak oni chciał być królem i został królem, i bardzo poważnie traktował swoją rolę, choć niekoniecznie serio spoglądały na niego głowy innych państw. 
 Opowiadano, że z Europy wyjechał do Chile, żeby odebrać znaczną sumę, jaką tamtejszy prezydent był winien rodzinie. Dłużnik zamiast zwrotu pieniędzy ofiarował mu tron Araukanii (chociaż nie miał takiego prawa). Francuz udał się na miejsce i mało brakowało, a byłby zjedzony przez przyszłych poddanych. Uratowała go szczupłość. Zanim dostatecznie podtuczono kościstego Francuza, wiedzą i wiadomościami z ucywilizowanego świata zjednał sobie najważniejszych plemiennych kacyków tak, że w końcu ogłosili go swoim królem. Po pewnym czasie zbuntowano się przeciw niemu i biały król nie bez trudu zdołał umknąć kanibalom. Po powrocie do Francji zdetronizowany monarcha żył jako tako ze sprzedaży orderu, któ­ry ustanowił w swoim królestwie... Jak było naprawdę?
 Ab ovo...
 Urodził się  przyszły król we Francji roku pańskiego 1825 i nic, a nic nie zapowiadało kariery jaką zrobił. Mały Antoine (Antoni) de Tounens rósł, a razem z nim rosła natura pchająca go do działania. Monotonne życie nie było jego powołaniem.
 Zdobył wykształcenie prawnicze, zaczął prowadzić kancelarię i marzył...
 Zainteresował się Araukanią i Patagonią, zamieszkałymi przez Indian nieujarzmionymi krainami, będącymi smacznym kąskiem dla Argentyny i Chile. Snuł plany związane z tymi zakątkami Ameryki Południowej i zaczął je realizować.
 
Patagonia (fot: Luis Valiente)
 
 Latem 1858 roku, dzięki kredytom zaciągniętym przez rodzinę, popłynął do Chile, które miało być tylko przystankiem. Celem była Araukania.
 Szybko zaprzyjaźnił się z wodzem Mapuczów - Lonco Kilapanem i zdobył jego pozwolenie na przebywanie na terenach, na które Chilijczycy mieli zakaz wstępu. Antoine zyskał też sympatię innych indiańskich przywódców, obiecał, że zdobędzie broń potrzebną przeciw sąsiadom najeżdżającym Araukanię. Mapucze zgodnie uczynili go najważniejszym wśród wodzów.
 Ambitny Antoni napisał w swoim pamiętniku: Po otrzymaniu przyzwolenia, rozporządzeniem z listopada 1860 roku, przyjąłem tytuł króla Araukańczyków.
 Po trzech dniach już jako Antoine Aurelian I - nowy monarcha - wydał obwieszczenie ogłaszające przyłączenie Patagonii do Araukanii.
 Oficjalnie zwrócił się do Francji o pomoc dla swojego królestwa, ale nie otrzymał odpowiedzi. Nie tracił jednak czasu, powołał rząd, utworzył konstytucję, flagę i monety nowego państwa.

Antoine Aurelian I i Lonco Kilapan z plemienia Mapuczów w 1870 r.

 W 1862 roku został zatrzymany i postawiony przed sądem przez władze chilijskie; uznany za obłąkanego, na początku 1863 r. został odesłany do Francji, gdzie jak na króla przystało otoczył się stworzonym przez siebie "dworem". Wzbudzał powszechne zainteresowanie, dzięki czemu zarobił trochę na publikacji pamiętników. Media światowe nie przestawały o nim informować. W 1864 roku polska gazeta donosiła:
 Przed sądem policji poprawczej w Paryżu stanął niedawno król patagoński, którego tytuł zaimponował handlarzowi mebli, jednak nie mogąc uzyskać wykupienia weksla pozwał go o oszustwo. Król jegomość patagoński odesłany został do ojczyzny na koszt rządu francuskiego, tak zwanym po galicyjsku "szubpasem". Odtąd przebywa w Paryżu, gdzie nawet ogłosił broszurę dowodzącą, iż był monarchą z woli narodu i przez głosowanie powszechne. Nie ma w Paryżu dziennikarza, któremu by nie oznajmiał stróż lub służący, że miał do niego król jakiś interes i nie zastawszy go w domu, każe mu się kłaniać. Ex monarcha patagoński nie może nigdy przyjść do ładu ze swymi finansami, a nie mogąc zapłacić czynszu za pomieszkanie, wystawiał weksle podpisane nazwiskiem i tytułem. Sąd ma tedy rozstrzygnąć, czy tytuł ten jest tylko środkiem do oszustwa czy dyplomatycznym faktem. Sąd policji poprawczej odroczył rozprawę, gdyż Antoni I król patagoński odwołał się do świadectw ambasady francuskiej, jako istotnie był monarchą.
 
  Niezmordowany Antoni wrócił do Araukanii w 1869 r. z nadzieją na odbudowę swojego królestwa. Towarzyszył mu człowiek, który udawał zwolennika, a w rzeczywistości chciał zająć królewskie stanowisko. Podstęp się nie udał.
 
Conguillio - Araukania (fot: Particio Hurtado)

 W 1871 r. de Tounens przypłynął do Francji zebrać fundusze mające stworzyć budżet jego państwa, jednak darczyńców nie było wielu. Podczas pobytu "na emigracji":
niejednokrotnie starał się nakłonić rząd francuski do poparcia, zapewniając wielkie korzyści i przyjęcie zwierzchnictwa Francji. Nie jest to człowiek bez zdolności, ale tytuł jego więcej mu dotąd przyniósł przykrości, niż zysku. Stracił majątek i dziś do nędzy niemal przywiedziony został. Był prawdziwą plagą redaktorów, których chciał skłonić do przyjmowania swych araukańskich artykułów - pisano w mediach.
 Dwa lata przed śmiercią stracił przytomność na ulicy Buenos Aires; po operacji odesłano go do Francji i już nigdy nie powrócił do Araukanii. Zmarł w 1878 r. Na akcie zgonu napisano: Antoine de Tounens - były król Araukanii i Patagonii.
 Terytoria Mapuczów podzielono miedzy Argentynę i Chile - królestwo Antoine'a Aureliana I straciło niepodległość.
 
 Światowe media nie przestały śledzić losów dziedziców tytułu Antoine'a. W 1902 r. w warszawskiej gazecie napisano:
 Król bez państwa zmarł w tych dniach w Paryżu, był nim niejaki Gustaw Achille Laviarde, następca Antoniego Aureliana I, króla Araukanii i Patagonii; po jego śmierci, korona przeszła drogą spadku na Leviarde'a, który jednak nie ubiegał się o uznanie praw swoich przez rząd francuski, lecz żył spokojnie, zadowalając się rozdawaniem między przyjaciół wielkich wstęg orderu patagońskiego.
 ©
___
___

 O człowieku, który chciał być królem
- to tytuł opowieści Kiplinga, na której oparto scenariusz wspomnianego przeze mnie filmu "Człowiek, który chciał być królem", zasłużenie nagrodzonego Oscarami. To barwna, pełna przygód historia pary awanturników, którzy nakreślili sobie cel: Kafiristan.
 Czczą oni tam trzydziestu dwóch pogańskich bożków, nie zrobi im różnicy, jeśli będą mieli trzydziestego trzeciego i czwartego. Jest to okolica górzysta i kobiety mają być w tamtych stronach bardzo piękne. Oto wszystko, co o tym kraju wiemy, wyjąwszy to, że nikt tam jeszcze nie był i że tubylcy wojują ze sobą. A tam, gdzie się biją, człowiek, który umie musztrować żołnierzy, zawsze może zostać królem. Pójdziemy w tamte strony i jeśli znajdziemy jakiego króla, powiemy mu: - Chce pan pobić nieprzyjaciół? - i pokażemy mu, jak się musztruje żołnierzy, a to umiemy lepiej, niż wszystko inne. A potem obalimy tego króla, zasiądziemy na jego tronie i założymy dynastię...
 To cytat ze świetnej noweli Kiplinga i zarys szalonego planu, bazującego na starej prawdzie: zwaśnieni skupiają się na sobie, łatwo coś zyskać wykorzystując ich nieuwagę, słabości, nastawienie na pokonanie przeciwnika (na marginesie dodam: nie wszyscy awanturnicy czekają na okazje, niektórzy idą dalej, skłócają, żeby osiągnąć korzyść...).
 ©

4 komentarze:

  1. Filmu nie widziałam, ale mam w domu jeszcze nie przeczytaną książkę Jeana Raspaila pt." Ja Antoni de Tounens, król Patagonii" . Ustawiam w kolejce do przeczytania:)
    Zastanawiające jest, jak łatwo zostać królem:) Trudniej nim być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam tej książki, ale słyszałam o niej, wiem, że zdobyła jakąś nagrodę. Może jest oparta na pamiętnikach? Ciekawa jestem Twojej opinii.
      Film polecam i oczywiście książeczkę Kiplinga. Kojarzy mi się ten tytuł z historią Antoine'a, choć zbieżność wydarzeń jest niewielka.
      Rzeczywiście łatwo zostać królem...

      Usuń
  2. Różnie się ludzkie losy plotą- nawet królem można zostać!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, plotą się... Niektóre biografie intrygują i zaskakują pomysłami Losu ;)

      Usuń