20210130

Podstarzałe ideały

Acz co drugi żartem powie, prawdy się tam każdy dowie.
 
 Takie powiedzenie znalazłam na początku XVII wieku i nie mam wątpliwości, że prawie za każdym żartem stoi jakaś prawda. Chcę dziś trochę czasu spędzić właśnie z żartem, a właściwie z uniwersalnym satyrykiem (uniwersalny, bo pisał dramaty, teksty piosenek, rysował i śpiewał). To, że urodził się na początku XIX wieku ani trochę nie umniejsza aktualności jego opowiastek - słodko-gorzkich, jak całe nasze życie.
 
Dwie młode panienki w ogródku siedziały,
I tak, szepcząc z cicha, z sobą rozmawiały:
Ideał mój, Zosiu, jest piękny i młody,
Blondyn, oczu jasnych, z wąsikiem, bez brody,
Skromniutki w układzie, wobec mnie nieśmiały,
A tylko w zdarzeniu mężny i zuchwały.
Czuły, dźwięcznym głosem i oka wymową
Świadczący, że miłość dlań rzeczą jest nową.
Uczuciem, pod wpływem mych uczuć, dojrzałym,
Taki tylko może być mym ideałem!

A ja znów inaczej, kochana Marylko,
Wprawdzie i ja także młodego chcę tylko,
Ale nie blondyna; ja brunetów wolę,
Lecz marzę bruneta o wyniosłym czole,
O duszy ognistej, zarówno tkliwego,
Jak pełnego

20210129

Nie taki diabeł straszny...


 Na jakiejś stronie rzuciła mi się w oko reklama filmu, który widziałam. Fabuła nie jest fikcją, bohaterami są ludzie, którzy żyją w walijskim miasteczku, którzy wznieśli się ponad uprzedzenia i własne obawy. Ich historia pokazuje jak niewiele trzeba, żeby się dogadać, pomimo różnic, dodaje wiary w dzisiejszej podzielonej rzeczywistości.

20210125

Kilka faktów z życia starego wygi, wilka(?) morskiego


 
Hej! Morza dalekie - czemuż czar taki rzucacie na dusze nasze
i tęsknić każecie za waszą potęgą i bezkresem?

  Już jakiś czas temu chciałam opowiedzieć tę historię, pomyślałam jednak, że odłożę ją z powodu święta głównego bohatera. A ponieważ mieści się ona w morskich klimatach, które pojawiły się tu ostatnio, a do lutego blisko - dłużej nie będę zwlekać.
 Niezwykła to opowieść o niezwykłym podróżniku, który stronił od życia na ziemi, najlepiej czuł się na okręcie i stał się członkiem stałej załogi żaglowca Marynarki Wojennej, a nawet awansował na stopień oficerski. Opłynął cały świat i nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że ten stary wyga i wilk morski był... kotem.

20210123

Za tych co na morzu

Christofer Rave (1881-1933)

 Masa wody wznosiła się ciężko z zamiarem powalenia nas. W pewnej chwili na jej odległym końcu zobaczyłem srebrzysty połysk. Plama rozpełzała się, tworząc za rufą jasny pas podobny do tego, jaki rzuca na powierzchnię wody słońce lub księżyc. Srebrzysty, połyskliwy i idealnie gładki szlak był tak wyraźny, jak droga wśród wapiennych skał. Lśnił pod bryzgami wody, które unosiły się nad spienioną kipielą niczym upiorne ptaszyska. To nie było miejsce przeznaczone dla ludzi: być może dla morskich bóstw.
- Olej.
- Uspokajanie żywiołu.
 Tak, to było to. Fale, które nas uporczywie ścigały i starały się pochłonąć statek, łagodniały napotkawszy srebrzystą plamę. Uspokajała je skuteczniej niż potężna skała czy, gdyby to było możliwe, falochron lub keja. To istny cud, że - w naszym świecie, którym rządzą prawa fizyki - olej, wyciśnięty z najdelikatniejszych i najbardziej efemerycznych tworów matki Natury, potrafi ujarzmić rozszalały żywioł na podobieństwo Orfeusza usypiającego Hadesa!
William Golding

 "Odezwała" się dziś u mnie

20210121

Bo dziś cały świat jest wielką maskaradą

 
 Wirus z koroną w nazwie króluje, słowo "karnawał" zepchnął do kąta, ale to wcale nie znaczy, że nie można postawić w kącie myśli o wirusie i wszystkich fatalnych konsekwencjach jego panoszenia się. W zasięgu ręki są atrybuty karnawału: szampański humor, muzyka, taniec... Trzeba tylko zaopatrzyć się w odrobinę chęci, żeby po nie sięgnąć.
 Odświeżam czasem w pamięci czas bali i maskarad z minionych wieków. Zajrzałam dziś do mojego prywatnego archiwum i przeniosłam się do XIX stulecia. Obok informacji, porad i ploteczek nie brakuje satyry, bez litości szydzącej z ludzkich przywar.
 
Rok 1878.
 O maskaradzie - anonimowy autor nazywający siebie pseudonimem Adam A. Smyk

Hej, na wielką zabawę
Spieszcie ludzie, co żywo,
Żeby zyskać cześć, sławę,
Albo sute grosiwo!
Los nagrodzi was łaską,
Znikną życia gorycze,
Tylko każdy za maską
Niechaj skryje oblicze.

20210119

O Przypadku, Niedopowiedzeniu, siostrze Sugestii i milionerze bez grosza


 Niedopowiedzenie to narzędzie, które niektórzy zawsze mają w zanadrzu, niekoniecznie łatwo zauważalne, ma niebywałą siłę. Sprytnie zastosowane odwraca uwagę i czapką niewidką przykrywa stojące z boku fakty. Niedopowiedzenie ma siostrę Sugestię. Ich ulubioną zabawą jest wyrywanie fragmentów... nagle stają się całością i zaczynają żyć własnym życiem.
 Nie jestem fanką tej pary, ale czasem z zainteresowaniem i zadziwieniem obserwuję efekty jej działania, chyba jak każdemu, zdarzyło mi się też być ofiarą.

20210109

Bałwan winien, więc na niego!


 I znowu odezwała się jędza polityka... Z niedowierzaniem patrzę na świat. Historia wykreśliła z listy zasad wyciąganie wniosków. Bez przeszkód kołem się toczy.
 
Cnoty świecą jaśniej w cieniu skromności.
 Nie wie o tym narcyz Trump, niebezpieczny na fotelu przywódcy mocarstwa. Kilka dni temu krzyczał: - Jestem najlepszym prezydentem w historii! (dlaczego sam musi to ogłaszać?!!)
 - Kto ty człowieku jesteś, który nadto ufasz twojej mądrości? Czemu się chełpisz z niewielu twoich przymiotów? - można by go zapytać słowami starego bramina, którego myśli spisano około 1770 roku. Przeczytałam te osiemnastowieczne zapiski i współczesnym językiem, ku pamięci, zapisałam sobie też inne słowa-ostrzeżenie tego samego bramina:
 
 Uważaj na człowieka co obraca

20210106

Nad poziom morza

Bułgaria (fot. Skarlet B.I.)

Spędziłam w górach niemało czasu, ale brak mi śmiałości, żeby kiedykolwiek powiedzieć: - Z górami jestem na ty. Wzbudzają jednocześnie zachwyt i respekt. To one dyktują warunki. To one decydują kiedy i ile tajemnic odsłonią. Gardzą brawurą i zdarza się im karać niektórych za jej nadmiar.
Te najwyższe na Bałkanach rozsiadły się w Bułgarii. Paradoksalnie mało się o nich mówi i pisze.

20210105

Lecząca trucizna

W ostatnim tekście, który tu napisałamO sile ducha i braku piątej klepki dodałam zupełnie z nim niezwiązane obrazy roślin leczniczych z księgi ziół, z 1900 roku. Zielona Pirania zwróciła uwagę na znajdujący się na jednym z nich sporysz na życie, który jest bardzo silną trucizną. Dziś występuje rzadziej, bo w końcu wypowiedziano mu wojnę. W księgach ziół są dla niego dwa miejsca: wśród roślin zabijających, i wśród roślin leczących.
 
Pod maliną: 29. Sporysz na życie

Szczególnie w wilgotne lata pojawiał się na miejscu ziarna jako czarno-fioletowy wyrostek, wystający na zewnątrz. Tak go opisywano w roku 1900. ↓

20210103

O sile ducha i braku piątej klepki

 
 Wpadło mi w ręce dziełko z końca XIX wieku, w którym zebrano opinie różnych francuskich medyków m.in. o odzwyczajaniu się, przyzwyczajaniu się, nabieraniu energii i treningu silnej woli. Na takie treningi każdy moment jest odpowiedni (wiele prawdy jest w powiedzeniu "gdy duch chce, ciało musi"), ale wydaje mi się, że w składanie sobie obietnic obfituje okres noworoczny. Z dotrzymywaniem słowa bywa różnie, ale to potwierdza, że praca nad sobą nie jest łatwa.
 Nic nie powinno się dziać za wszelką cenę. Nie traci aktualności pogląd, a raczej przestroga:
Trzeba się starać o odzwyczajenie się od swoich dziwactw i ekscentryczności, ale jednocześnie należy wystrzegać się nazbyt gwałtownych walk i zapasów ze sobą samym! 

20210101

Pod okiem muzy (dzień 1.)

 
 Zabrakło kiedyś ludziom muz - patronek sztuki wszelakiej, a stało się tak wtedy, kiedy w świecie pędzącym do przodu pojawił się film. Dodano więc Dziesiątą Muzę. Może jednak nie było to konieczne? Myślę, że Zeusowe córki idą z duchem czasu i nie obce im nowinki techniczne. Niewątpliwie Talia, muza z maską w ręce (jej specjalizacja to komedia), czuwała nad jakością niektórych produkcji filmowych, a pod jej okiem urodziły się świetne komedie.
 Uznałam, że pierwszy dzień nowego roku to dobry czas na nieskomplikowaną rozrywkę, wywołującą uśmiech. Wróciłam do sprawdzonych tytułów, które polecam (ja i na pewno Talia - druga na obrazie powyżej, w towarzystwie sióstr).