Pycha - stroma skała, na którą pną się ludzie, chociaż wiedzą, że łatwo z niej zlecieć i skręcić kark.
Refleksja - mądrość mająca bardzo brzydki zwyczaj spóźniania się, dlatego gra rolę 'musztardy po obiedzie'.
Ostatnia myśl jest z roku 1885, nic a nic nie straciła, aktualna... po wsze czasy?... tfu, tfu! wypluwam i odpukuję!
Aż dziw bierze, że komputer potrafi wykorzystać refleksję, żeby coś tam zmodyfikować w trakcie jakiegoś procesu i nie kto inny, a człowiek wplótł mechanizm refleksji w działanie maszyny. W żywych istotach, niestety, ten sam mechanizm wcale nierzadko szwankuje; nawet jak się pojawiają refleksje, zbyt często zaraz po nich wskakuje bierność, zbyt często liczba skojarzeń, wniosków na przyszłość i działań, wynosi zero.
Na stołach nieszczęśników nienadwyrężających umysłów myśleniem (nazwę
ich Ygrekowskimi) 'musztarda po obiedzie' nie pojawia się nigdy, bo i po co - gusta mają niewybredne. Łykają hasełka populistów, kłamczuchów, manipulatorów.
Ygrekowscy przodują w hodowli dyktatorów, o których dziś kilka słów i obrazów. Wszelkie podobieństwo do rzeczywistych, teraźniejszych zdarzeń i żyjących postaci nie jest przypadkowe.
Od dyktatorka do dyktatora
Fakty + satyra
Ygrekowscy wybierają krzykacza i stawiają na szczebelku drabiny. Karmieni propagandą, nieskrępowani logiką, pchają wybrańca w górę. Mały dyktatorek rośnie, czuje się coraz pewniej i żeby stać się dyktatorem pełną gębą zaczyna działać według schematów znanych i stosowanych po dzień dzisiejszy.
Z najwyższego szczebla drabiny, prawie dyktator z zaangażowaniem oddaje się swojemu hobby: dzielić, skłócać, otumaniać i ogłupiać, opozycji przyciąć rogi.
Dyktator pełną gębą swoimi obsadza najważniejsze stanowiska i sądy, jednocześnie kolekcję haków powiększa w tempie błyskawicznym (brak haka na X-a czy Y-a nie stanowi problemu - pod okiem kreatywnych inaczej rusza produkcja super haków). 'W trosce' o umysły młodzieży i dorosłych obywateli, robi porządki w systemie edukacji i w mediach; odcina od 'szkodliwych' wolnomyślicieli.
Dyktator nie może być pozbawiony skromności... obdarzony przez naturę aż dwiema twarzami, nie chwali się tym faktem, tylko jedną twarz pokazuje publicznie.
Niezawodna strategia z lat 30. XX wieku: Stalin likwidując ludzi niewygodnych lub niepotrzebnych stale zaczyna od tego, że łączy wyraźnych wrogów, aby się szpiegowali i denuncjowali nawzajem, a potem zadaje cios i jednemu, i drugiemu.
Dyktator przejawia niezwykłą troskę o młodzież, ma pewność, że nikt lepiej, niż on nie wychowa najmłodszego pokolenia. Dzięki wrodzonym talentom tworzy nową historię. To czytać! Tego nie czytać! Zakazane książki - palić!..
Co robić, żeby nie daj Boże, w wolnym czasie, nie zderzyło się dziewczę lub młodzian z poglądami "be"?
Dyktator wierzy w swoją wielkość. Czy można krytykować doskonałość? Nie! Czy można kpić z władcy?
Dyktator otoczony gromadą rosłych ochroniarzy, wiecznie drży ze strachu o własne życie
(kto wie, kiedy, gdzie i kto zechce je odebrać; portki mu się trzęsą, jak pomyśli, że on - uwielbiany wódz - sam musiałby się znaleźć w tłumie swoich poddanych). Z pasją wprowadza jedyny, słuszny porządek; czuje się też zobowiązany pomagać sąsiadom. Miewa chwile, w których w samotności dopadają go refleksje.
___
Dyktatorzy są obecni i w dzisiejszych czasach, schematy działają, nie brakuje też rosnących dyktatorków podążających do celu, wystarczy się rozejrzeć...
___
___
II Wojna Światowa
Rok 1941
2 głosy z okupowanej Polski:
- Niestety, pomieszanie pojęć, które panuje w dziedzinie politycznej w Polsce, ułatwia zręcznym demagogom partyjnym ich podstępną i wrogą robotę. W miarę jednakże uświadomienia politycznego narodu polskiego, te wypadki żerowania na nieświadomości ludzkiej będą coraz rzadsze.
- Narody: niemiecki i rosyjski, ponoszą odpowiedzialność za obecną wojnę - czyż bez ich poparcia Hitler i Stalin byliby dyktatorami?
Pytanie retoryczne: Co na to współcześni Ygrekowscy?
___
___
©
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz