20220315

Lawirować człek musi i łgać, jak na zawołanie

 
 Timeo Danaos et dona ferentes - boję się Greków niosących dary - napisał przed naszą erą Publiusz Wergiliusz. Parafrazując słowa ze słynnego poematu: boję się Rosjan niosących dary.
 Putin vel Putler "oswobodziciel" i jego metody, na szczęście nie spotkały się ze zrozumieniem świata. Mam nadzieję, że niesprowokowana agresja na niepodległy kraj jest początkiem końca kontynuatora najokrutniejszych tradycji z najczarniejszych czasów.
 Nie mogłam sobie odmówić rzucenia okiem na satyryczne spojrzenie na sowiecką Rosję z przeszłości. Po odkurzeniu to i owo wygląda całkiem, całkiem... (może nawet świeżo?).  
 Niecnego czynu nie ukryją piękne słowa, a oszczerstwa nie zabrudzą szlachetnego - powiedział Demokryt. Czyżby? Putin chyba myśli inaczej. "Wojna" (a fe! brzydkie słowo) wypada z użycia, wskakuje "operacja" - słowo dozwolone, czy piękne?... nie wiem, mnie się kojarzy ze skalpelem. On chyba jednak wie, co robi, w końcu większość poddanych popiera swojego "cara". Sposób na sukces despoty, stary jak świat: nakazy, zakazy... ciach! toporkiem i "szkodliwa" prawda, co to by mogła zamącić w jakiejś głowie, zostaje hen, hen, za granicą.
Okiem satyry ('Dowcipy, których w Sowietach nie wolno opowiadać' - lata 30. XX wieku) ↓
 
___
___

Grzechy główne Rosji (tygodnik satyryczny - 1917 rok) ↓
Moskal całemu światu zazdrości:
Polakom hartu i ich godności,
Niemcom (a zgoła nie bez racji)
Ich ładu i organizacji,
Austrii - narodów federacji,
Francuzom - szyku oraz gracji,
Finom - ich ducha równowagi,
Anglikom - huty a i... blagi,
Hiszpanom - igrzysk, walk z bykami;
Italii piękność też go mami,
Żydom zazdrości ich mamony
(Choć łowić ją ma dar szalony!)
Japonii - gejsz i amunicji,
A - miast się wstydzić - tem się szczyci,
Że wciąż zazdrości i... Turkowi:
Carogród - w wyobraźni - łowi...
Zazdrosny o pierwszeństwo w świecie,
Nie widzi jarzma, co go gniecie;
Cudze mu wieczną w oku solą,
A własne braki go nie bolą.

Jednak istnieją dobra świata
Zgoła zbyteczne dla "ich brata":
Ani nauki, ni kultury
Nie potrzebuje - gruboskóry...
Nie gadaj mu - o ideale,
Na to nie łasy moskal wcale,
Ani mu nie praw o ludzkości...
Tych dóbr on wcale nie zazdrości...
___
___
 
___

 Każda historia ma swój początek. Każdy dyktator, każdy polityk kiedyś, gdzieś zaczyna. Wspina się po drabinie z mozołem... W pokonywaniu szczebelków pomagają mu wyborcy, jakże by śmiał nie odwdzięczyć się smaczną kiełbaską... Tu wyznania pana posła sprzed 100. lat. - Och! - westchnie ze zrozumieniem niejeden poseł XXI wieku.

Tyle mnie kosztowało
Starań i zachodu,
Nim zdołałem swój mandat
Zdobyć - z woli narodu.
Kiełbasy zakupionej
Wcale się nie liczy,
Bo ta jest synonimem
Zwycięstw i zdobyczy.
Chodzi o co innego,
O to, że człek musi
Łgać, jak na zawołanie,
Aż się czasem krztusi
Od kłamstwa, które nie chce
Mu przeleźć przez usta.
Ale trudno! Wyborcy
Różne mają gusta,
Więc lawirować nieraz
Okrutnie wypada...
W polityce tak czasem
Przeszkadza zasada,
Trzeba sobie z tym fantem
Dość nałamać głowy
I trzymać tę zasadę,
Jak drąg balansowy,
Tak niewymownie trudny
Do balansowania,
By nie spaść z liny zwanej:
Stałość przekonania,
Na której, jak linoskok
Poseł kroczki czyni,
Któremu grozi salto
W sam środek opinii...
Gdyby to tylko było!
Innych wiele rzeczy
Baczny, oględny poseł
Mieć musi na pieczy,
Wszak każdy z tych wyborców
Ma żądań bez liku,
Ileż więc słodkich słówek
Mieć trzeba w słowniku,
Jak zawsze uśmiechnięte
Wypada mieć lice,
Gdy się komuś przyrzeka
Spełnić obietnicę,
Która jest niewątpliwą,
Jak na wierzbie wiśnie,
A ziści się z pewnością 
Całą - jak rak świśnie!
___
___
 
 Każde zwierzę ma nieprzyjaciela w zwierzęciu innego gatunku, lecz największym nieprzyjacielem człowieka jest sam człowiek.
___
___
 
©

4 komentarze:

  1. Bardzo trafna ilustracja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.
      Przeraża mnie cała ta sytuacja... Trudno mi zrozumieć dlaczego politycy przymykali oko na wcześniejsze, 'drobne kroczki' putina.

      Usuń
  2. No i takim sposobem wyhodowano hydrę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, tak.
      Najstraszniejsze jest to, że zbyt wielu ludzi nie widzi (albo nie chce widzieć) dyktatorskich zapędów niektórych, kłamstwa nie rażą... i po raz kolejny i kolejny są oni wybierani, rosną, 'puchną' i pozwalają sobie na coraz więcej...

      Usuń