20221114

Wiatr przemytnik?


 
Nocą wiatr ociemniały suche przewraca liście. (...)

Czasem w szyby uderzy rozpaczliwym porywem,
Jęknie w ramie okiennej przypomnieniem tęskliwem: (...)
 
 Nigdy nie darzyłam sympatią bogów zsyłających ziemi wiatr, no może z małym wyjątkiem; tylko czasem, w upalne dni, lubię delikatnego Zefira. 
 Gdy szalał wicher, mój Tato mawiał żartobliwym tonem: - Dziś nie wychodź, pofruniesz... Bawiło mnie to, nie przypuszczałam, że słowa okażą się prorocze.
 To, że od zawsze nie muszę się kłopotać z nadmiarem kilogramów, pewnego dnia, już na Bałkanach, okazało się problemem. Zwariowany huragan przygwoździł mnie do słupa sterczącego między chodnikiem, a parkingiem; objęłam go i trzymałam z całych sił... na szczęście nadeszło wybawienie, przygoda skończyła się dobrze, ale nie była zabawna.
 Co jeszcze może niegrzeczny wiatr? Kto by pomyślał, że gdzieś... tam... wieje
 
Wiatr przemytnik
 
 Słowo "przemytnik" kojarzyło mi się głównie z człowiekiem. Okazuje się, że się myliłam...
 Wiejący na Bałkanach bułgarski wiatr, zajął się na poważnie dystrybucją marihuany do Turcji. Sprawę bada tureckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, o czym poinformował media szef wydziału zajmującego się walką z przemytem. Jak wiadomo, cały świat walczy z narkotykami. Ale czy uda się uporać z bułgarskim wiatrem przemytnikiem? Nie jestem pewna.
 Wiatr-spryciarz działa tylko w wybranych okresach i na wybranym przez siebie obszarze. Wywiewa z Bułgarii nasiona konopi indyjskich.  Te z kolei ukrywają się przez pewien okres w ziemi, po czym ukazują się ludziom już jako roślina. Mieszkańcy regionów, na których wiatr uprawia swój proceder, zawiadamiają o tym fakcie władze. Tylko w jednym roku 2016 zniszczono 85 milionów sadzonek marihuany, przemyconych podstępem przez bułgarski wiatr.
 Don Kichot walczył z wiatrakami, Turcji przyszło zmierzyć się z bułgarskim wiatrem. To chyba trudniejszy przeciwnik.
©
Skarlet B.I.
O Bałkanach słów kilka - tekst Wiatr przemytnik napisałam w marcu 2018 r.


 
 
 Rzecz działa się w rejonie Kirklareli i okolicy tureckiego miasta Edirne. Pisałam już o nim kiedyś, jeszcze na starej, wordpressowej stronie. Tekst:

* cytat na wstępie jest z wiersza Juliana Tuwima, na zdjęciu nad cytatem Rodopy - jesienny pejzaż.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz