20221209

Otulona mgłą tajemniczości ma też prozaiczne zastosowanie

Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci:
Na jedną chwilę w tajemniczym cieniu
Cały świat blaskiem czarodziejskim złoci...
Lecz można tylko dotknąć go - w marzeniu.
 
 
 Paproci od wieków przypisywano nadzwyczajne moce, mogła uchronić od złych uroków, odpędzić krążące w pobliżu złe czary.
 Legendarny kwiat paproci trzeba zdobyć w wigilię św. Jana. W 1885 roku znalazłam odpowiednie wskazówki i nie są one skomplikowane. Wystarczy iść do lasu, rozłożyć chustkę, a gdy spadnie na nią kwiat paproci, chwycić go i mimo przeszkód, biec, ile sił w nogach. Po opuszczeniu lasu, szczęśliwy posiadacz kwiatu paproci, odkryje dzięki niemu skarby ukryte pod ziemią i nigdy nie opuści go pomyślność. W minionych wiekach, w życzeniach świątecznych, noworocznych i w prognozach na kolejny rok, kwiat paproci pojawiał się wcale nierzadko.
 Od czerwca kończą się wasze wszystkie utrapienia - napisano  w 1877 roku, w żartobliwym spojrzeniu na nadchodzące miesiące. Od czerwca poczynacie jeździć własnemi powozami; od czerwca prywatni finansiści od was pożyczają pieniądze. Do spełnienia wszakże wszystkich tych cudów, potrzeba jednej bagatelnej rzeczy...  Potrzeba mianowicie w wigilię św. Jana iść do lasu o samej północy i dopóty brodzić między krzakami, aż kwitnąca paproć sama wpadnie do buta.
 Otulona mgłą tajemniczości paproć ma też bardzo prozaiczne zastosowanie. Dzięki zawartości potażu sprawdza się do prania. Roślinę należy przetrzeć przez sito i mieszać z wodą, dopóki nie powstanie ciasto. Tak radzą poradniki z minionych wieków. 
 Nieskomplikowane przygotowanie, pozbawionych chemii, pieniących się środków do mycia i do prania, nie przestaje kusić.
 Odwar z owoców dzikiego kasztana świetnie nada się do prania najdelikatniejszych tkanin kolorowych.
 Do prania tkanin wełnianych polecano kiedyś liście powoju: 500 g liści powoju i łyżka stołowa sody na 5 l wody.
 Korzeń mydlany (Saponaria officinalis - mydlnica lekarska) może być stosowany do prania i do mycia, jest odpowiedni dla osób posiadających wrażliwą skórę, skłonnych do alergii. Odwar z korzenia, doskonale się pieni.
___
___
 
Adam Asnyk
Kwiat paproci
Zakwita w puszczach dziwny kwiat paproci:
Na jedną chwilę w tajemniczym cieniu
Cały świat blaskiem czarodziejskim złoci...
Lecz można tylko dotknąć go - w marzeniu.

Młodość, co wierząc sama cuda tworzy,
Umie go dojrzeć w cudowności lesie;
Żadne widziadło w biegu jej nie strwoży -
Pewnej, że skarb ten na sercu uniesie.

A choć nie uszczknie kwiecia ideału,
Co pod jej ręką jako sen przepada...
Jednak ma chwilę ekstazy i szału,
W której jest pewną, że niebo posiada:

I widzi wszystkie ziszczone nadzieje,
Tryumf szlachetnych poświęceń i trudów,
I nową jutrznię - która zajaśnieje
Ponad przyszłością wyzwolonych ludów...
 
Gdy się dwa serca spotkają tęskniące
Pełne nadziemskiej piękności i żalu;
Gdy objawienie miłości jak słońce
Na ust spłonionych zabłyśnie koralu;

Gdy po raz pierwszy, drżące a wstydliwe,
Te usta w jeden pocałunek spłyną;
Gdy przez nie dusze połączyć się chciwe
Jako dwie fale w oceanie giną -

Natenczas w uczuć wezbranych powodzi,
W tej błyskawicy duchów idealnej,
Kwiat ów cudowny tajemniczo wschodzi
I w pocałunku kwitnie niewidzialny.

Tyle też jego trwania: gdy z zachwytu
Zbudzona dusza chce go ująć w dłonie -
Zniknął bez śladu... tylko wśród błękitu
Zostały po nim jakieś dziwne wonie.
___
___
 

 
Napisałam TO i OWO:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz