20221214

Odwrócić kota ogonem

 
Eris (siostra Aresa - boga wojny) niezaproszona na wesele Tetydy i Peleusa, udała się do ogrodu, w którym Hesperydy strzegły drzewa rodzącego złote jabłka. Przechytrzyła smoka Ladona i ukradła jeden owoc z napisem Dla najpiękniejszej
 Nieoczekiwana pojawiła się na trwającym przyjęciu tylko po to, żeby zasiać chaos. Rzuciła jabłko, mając pewność, że wywoła ono kłótnię. Próbowały po nie sięgnąć: Hera, Afrodyta i Atena, bo każda z nich pretendowała do tytułu najpiękniejszej. Spór rozstrzygnął Parys na korzyść Afrodyty i wcale nie dlatego, że był obiektywny; bogini miłości obiecała mu serce Pięknej Heleny.

 Eris, bogini chaosu i niezgody, jest kojarzona z erystyką, metodą argumentacji pełną wykrętów, wybiegów, argumentów mijających się z prawdą, pozbawionych logiki, a wszystko po to, żeby wywołać zwątpienie u dostrzegającego kłamstwo i żeby ostatecznie zwyciężyło: rację mam JA.
 Myślę, że w ramach oszczędzania własnego systemu nerwowego, nie warto wdawać się w dyskusję z sofistami, ludźmi stosującymi chwyty erystyczne, ale... zdarza się, że to nieuniknione. Jest wiele osób, którym obce są te pojęcia, nie znają definicji określającej czym są chwyty erystyczne, chociaż... z powodzeniem je stosują.
 Nie wiem dlaczego ludzie wkraczają na kręte ścieżki, zamiast iść prostą drogą; nie mam pojęcia dlaczego, wbrew logice, próbują zmienić sens wypowiedzi... mówiąc krótko: odwracają kota ogonem.
 Jak sobie z takimi radzić? Sądzę, że warto znać starą jak świat taktykę, stosowaną przez 'odwracaczy'.

 Sofistami nazywano pierwszych myślicieli i nauczycieli, bardzo ceniących słowa i niebagatelizujących ich sensu w rozmowie. Przeszli wprawdzie do historii, ale nazwa 'sofista' (dziś niechlubna) przetrwała dzięki praktykom ich następców, skupionych na sztuce manipulowania słowami, w mało chwalebnym celu: nawet wbrew logice i rozsądkowi udowodnić własne racje, czy absurdalną tezę.
 Wielkim sprzymierzeńcem sofistów są dwu- i wieloznaczności. 
 Skupianie się na obrzucaniu epitetami, stawiającymi oponenta w niekorzystnym świetle, odwraca uwagę od faktów i - jego opinii i odczuć. Argumentum ad hominem - argument do człowieka - jest moralnie wątpliwy (moim zdaniem). Sofista, jak ognia, unika merytorycznej rozmowy, ignoruje niewygodne pytania.
 Oczywiście zdarza się, że ktoś nieświadomie popełnia błąd logiczny i na miano sofisty nie zasługuje; takie osoby zwykle godzą się na sensowną dyskusję, żeby prześledzić tok własnej wypowiedzi i ewentualnie coś w niej zmienić, ale to, niestety, rzadkość.
 Umiejętność przyznania się do błędu (obca naturom narcystycznym) - to zaleta, zawsze zasługująca na pochwałę. Człowiek jest istotą omylną i nie ma powodu, żeby się tego wstydzić, ta niedoskonałość dotyczy wszystkich i nie jest przyczyną utraty szacunku czy znaczenia.

Cóż jest istotą pięknego kłamstwa? To, że samo jest sobie dowodem. Kto ma tak mało wyobraźni, że kłamstwo swe musi popierać dowodami, niech już lepiej od razu mówi prawdę.
Oscar Wilde
 
 Mam książeczkę Erystyka - Schopenhauera, z 1893 roku, to było pierwsze tłumaczenie na język polski, wydane pod tytułem: Sztuka prowadzenia sporów.
 Autor uważa, że większość ludzi nie kieruje się własnym, zdrowym rozsądkiem, poddaje się erystycznym sztuczkom, bezkrytycznie wierzy w przekazywane treści. 'Idą oni tylko śladami innych (nawet wtedy, gdy zagrożony jest ich osobisty interes), powtarzają to, co usłyszeli od innych, i chwalą oraz ganią jedynie według cudzego przykładu. Jeżeli grzmią oklaski - klaszczą także, jeżeli gwizdania - gwiżdżą. Jeżeli widzą, że inni za kimś biegną - biegną i oni, nie pytając: po co? Podobni są do owiec, idących za prowadzącym je baranem; jeżeli przeskoczył przez płot lub przez rów - przeskakują także, jeżeli go okrążył - wszyscy okrążają.
 Oświetlona własnym światłem, uzbrojona w wieczną siłę prawda, mimo tych zalet, gdy się pojawia, wytrzymywać musi silny opór ze strony zastarzałego błędu.'
 Per fas et nefas (dozwolonymi i niedozwolonymi środkami) - to motto wszystkich stosujących zabiegi erystyczne, aby zawsze mieć rację.
 Tym sztuczkom nie należy się poddawać. Nie należy poddawać się wrażeniu chwili. Nie należy wyłączać myślenia, zdrowego rozsądku i logiki.

 'Gdyby panowały powszechnie prawda i szczerość, byłoby co innego, ale niepodobna na nie liczyć' - twierdzi pan Schopenhauer. 
 To bardzo pesymistyczne spojrzenie na świat. Smutne jest, że w ludzkich charakterach, nic nie zmieniło się od tamtych czasów. 
 Autor pokazuje w swojej książce stosowane w dysputach wybiegi i daje wiele konkretnych przykładów.
 Jednym z wybiegów jest pobudzenie rozmawiającego do gniewu, 'poprzez przyczepianie się, traktowanie go niesprawiedliwie i niesumiennie; pod wpływem gniewu nie jest w możności wydawania prawidłowych sądów, ani zauważania swych racji.
 W takiej sytuacji panowanie nad emocjami jest bardzo przydatne. Wiem, że po usłyszeniu niesprawiedliwego epitetu, warto poprosić o konkret (fakt, cytat). Brak konkretów (potwierdzających epitet) może skutkować jak hamulec, ale niestety to nie zawsze działa. Są tacy, którzy puszczają mimo uszu prośby o fakty, kontynuują obrzucanie... Z takimi nie warto kontynuować rozmowy.
___
 
 Schopenhauer uważa, że im mniej w człowieku zdolności do tworzenia własnych sądów, tym więcej zapału do obrony przyjętych, cudzych poglądów, i tym więcej nietolerancji i nienawiści do osób posiadających i wyrażających własne, odmienne zdanie. 
 Zazdrość? Być może tacy ludzie, w głębi ducha, sami przed sobą przyznają się do braku umiejętności samodzielnego myślenia i żal im, że tak jest.
___
___

SZCZYPTA SATYRY
 
 Z przepisów kucharskich - sałatka 
Wyszukać kogoś, komu zielono w głowie, wziąć stamtąd zielonego, poszatkować cieniutko, zmieszać ze zgrzybiałymi frazesami, podlać sokiem z gruszek na wierzbie, wymieszać ze śmietaną z mleka od krowy, co to mało go daje, ale ryczy wiele, dobrze dosłodzić i śmiać się z naiwnego, który uwierzy, że czymś takim można się posilić.
 
 Wykręt
Ona: O! niewdzięczny, powiedziałeś pannie Julii, że nie widzisz nad nią piękniejszej kobiety!
On: I prawdę powiedziałem, bo ciebie tam nie było...
  
 Na lekcji zoologi
Nauczyciel: Każdy wielbłąd ma garb, ale ten garb nie jest garbem, tylko ten garb należy organicznie do budowy zwierząt z garbem.

 Niemożliwość
- Panie, pańską twarz widziałem już gdzie indziej.
- Niemożliwe, proszę pana, od urodzenia noszę ją w tym samym miejscu.
 
©
___
___
 
Napisałam to i owo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz