Kukeri - pogromcy złych duchów - wczoraj i dziś. Fotografia archiwalna i współczesna. To zestawienie nie jest przypadkowe. Nawiązuje do pomysłu, który odżył w czasach hasania koronawirusa; masowo wykorzystywano hashtag: imjustakidchallenge - wyzwanie dla internautów. Pod hasłem "jestem tylko
dzieckiem", do konkretnego zdjęcia z dawnych czasów dodawano aktualną
fotkę w tej samej pozie.
Moda na zamieszczanie zdjęć z dzieciństwa w mediach
społecznościowych, pojawia się, znika, wraca.
Ja dziś zanurzyłam się w fotografiach - starych, nowszych, znalezionych w archiwach i w moich rodzinnych albumach. A ponieważ wspominałam tu nieraz, że od czasu
do czasu budzi się drzemiące we mnie dziecko, postanowiłam pokazać tę
małą dziewczynkę (między innymi).
Znalezione w bałkańskim archiwum.
↓ Niezwykły kosz i niezwykły most - fotografie z lat 30. XX wieku.
↓ Przeprawa
(Zdjęcie znalazło się tu w ramach przenosin ze starej strony.)
Górski
strumień w ciągu 'jednej chwili' może przeistoczyć się w rwącą rzekę.
Co zrobić, żeby przejść na drugą stronę? Każdy sposób jest dobry.
Przeprawę
pomysłowego mieszkańca Bułgarii, sfotografowano przed 1945 r. Sądząc po
stroju, miało to miejsce w południowo-zachodniej części kraju. Może na
terenie gór Pirin? ↓ Bułgaria - góry Riła i "piramidy"
Wracam do rodzinnego albumu.
Ileś
lat temu, wtedy kiedy jeszcze trwała "wspomnieniowa" moda, zauważyłam
na facebook'u bardzo dużą ilość zdjęć "komunijnych".
Moja fotografia z
tego wydarzenia miała być stylizowana, artystyczna, niestety, Artysta okazał
się artystą (tak twierdzili moi Rodzice), a może zawiniła modelka, a może perłowa korona?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz