Gdzie jesteśmy? Blisko słonecznych brzegów Morza Śródziemnego? A może to włoska opera pod gołym niebem?
Tymi słowami zaczyna się kilkuminutowy film Kraj róż. Pokażę go na zakończenie. A przed... to i owo. Trochę zdjęć, trochę słów.
Sądzę, że domyśliliście się, Państwo, że wspomniany film: Kraj róż pokazuje Bułgarię. Kontrastuje z opiniami, które tu przytoczyłam w ostatnim tekście Nie jedź do Bułgarii, bo... Są państwa, w których ojczyzna Orfeusza i Spartakusa cieszyła się i cieszy dobrą oceną, wystawianą przez profesjonalnych dziennikarzy, reporterów i podróżników. Użyłam czasu przeszłego (cieszyła się), bo film jest z 1965 roku, został udostępniony przez brytyjskie archiwum British Pathe, zawierające tysiące filmów dokumentalnych i reportaży. Myślę, że jest swego rodzaju ciekawostką, tym bardziej, że niektóre atrakcje są dziś historią, zniknęły z czarnomorskich plaż na dobre. Ci, którzy byli na Bałkanach mogą porównać to, co widzieli, z filmowym obrazem.
Zacytuję kilka zdań z filmu.
Kraj róż - 1965 r.:
W Dolinie Róż jest 15 miliardów różanych krzewów, z których produkuje się różany olejek znany na całym świecie.
Kraj róż - 1965 r.:
Jest tu wiele klasztorów, a mnisi są szanowani. Podczas 500-letniego panowania Turków, byli tymi, którzy chronili ducha narodu, język.
Bułgarskie klasztory |
Kraj róż - 1965 r.:
Nowe i stare pod jednym dachem. W Bułgarii odkryjecie kombinację tego, co stare z najnowocześniejszym.
Bułgarski taniec i kukeri - pogromcy złych duchów - obyczaj kultywowany do dziś. |
Kraj róż - 1965 r.:
Veliko Tarnovo - stara stolica. Miasto - twierdza zbudowane na trzech wzgórzach, gdzie domy zbliżają się do siebie głowami, nad wąskimi ulicami.
Na zdjęciach ↑ - V. Tarnovo dziś. Miasto jest zbudowane na skalnych tarasach, w starej części, uliczki są bardzo wąskie, w niektórych miejscach, lekkie zachwianie równowagi, jeden niewłaściwy krok i... stoimy na dachu domu usadowionego na niższej półce.
Sofia - obecna stolica Bułgarii - położona jest w malowniczych górach. Takim widokiem ↓ wita gości. Zdjęcie zrobiłam na lotnisku, w styczniowy poranek.
Z bułgarskiego archiwum mam zdjęcie Sofii z 1907 roku, w moim prywatnym archiwum znalazłam fotografię tego samego fragmentu ulicy, wtedy (za pomnikiem) niezabudowanego. Moje zdjęcie jest sprzed kilku lat, ale i tak widać różnicę. ↓
Kraj róż - 1965 r.:
Tu góry spotykają się z brzegiem Morza Czarnego.
Kraj róż - 1965 r.:
Turyści cieszą się serdecznym przyjęciem. ... spokój u podnóża gór i rozkoszny luksus w morskich kurortach.
Jedna z bułgarskich plaż - "dziś". |
Kraj róż - 1965 r.:
Wschód i zachód spotyka się tu, gdzie oblany słońcem pas nadbrzeżny zamieniono w plac wakacyjny.
Na przełomie lat 60./70. zdarzało się, że "z nieba", na miejską plażę w Varnie, spadały dmuchane, kolorowe piłki plażowe, koła ratunkowe dla dzieci...
Bułgarska plaża, rok 1965 - kadr z filmu. |
Karawany wielbłądów przemierzały Bułgarię jeszcze przez kilka lat po II Wojnie Światowej. Pozostały po nich karawanseraje, w których podróżujący zatrzymywali się na wypoczynek.
W bułgarskim archiwum znalazłam zdjęcie sympatycznego wielbłąda, zrobione przed 1945 rokiem. Niestety, pan fotograf obciął mu nosek.
Kraj róż - 1965 r.:
Bułgaria jest stworzona na beztroskie wakacje.
Będzie wam różowo, jak różowy jest likier z delikatnych płatków róż, symbolu tej uśmiechniętej ziemi.
Na zdjęciu → obok likieru różanego: gliniane naczynie na rakiję i przypominające małe buteleczki, naczynka, w których pijano i pija się rakiję.
Film Bułgaria: Kraj róż (1965 r.) ↓
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz