20191114

Słowo - niby nic, a może zadziałać jak dobra wróżka


 14 listopada 2019 r.
 
 Czy to możliwe? Już nie pamiętam kiedy czekolada tak mnie urzekła, zawróciła mi w głowie. Smak cukierka był nadzwyczajny. Kawka niecodzienna… Wszystko dzięki moim Czytelniczkom. Ze wzruszeniem otwierałam każdą kopertę, a smakowe niespodzianki sprawiły mi wielką przyjemność.
 I chociaż często (dzięki mediom społecznościowym) prowadzę „na żywo” pisemne rozmowy z Czytelnikami, słowa napisane odręcznie, gdzieniegdzie dorysowane serduszka, które do mnie dotarły, podarowały poczucie bliskości. Czytałam, czytałam i czytałam… i w końcu rozpłakałam się jak małe dziecko. Trudno mi nawet o tym pisać. W ostatniej książce jest cząstka mojej duszy. Niezwykle cenna jest każda pamiątka z miejsca, w którym się znalazła.

 Wiele ciepła, pięknych życzeń, podziękowań i dobrych myśli zostanie ze mną na zawsze. Podziękuję za nie tam, gdzie się spotykamy (w mediach społecznościowych), ale nie mogłam nie napisać o tym i tu. Jaką wielką magię mają słowa, jak wielką radość można nimi sprawić… jak dobra wróżka potrafią w sekundę szare ubranko dnia zmienić w kolorową, najpiękniejszą kreację.
 Życzę Państwu słonecznego, uśmiechniętego weekendu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz