20191211

Trzynastego nawet w grudniu jest wiosna


 Piątek trzynastego może być miłym dniem. Na księgarskich półkach trwają przygotowania. Książki zamierzają chórem witać każdego wchodzącego księgarza.
- Wszystkiego naj... naj... naj... - zaszeleszczą kartkami, bo to święto pracowników księgarni (do życzeń dołączam się i ja).
 Wielu było znanych księgarzy, ale może tylko jeden uliczny księgarz pozostanie niezapomniany. To chyba dobry moment, żeby go przypomnieć.
Patrzcie! ja go wam wskażę: Przyparty do ściany
Stoi Żyd siwobrody, okryty w łachmany,
Oczy krwawe, zamglone, zgrzybiałość na twarzy,
Pod pachą kilka książek. To Nestor księgarzy!
Nie szydźcie z tej postaci! Lat sześćdziesiąt blisko,
Jak zajął przy tej ścianie swoje stanowisko,
I przechodniom zalecał bibułę i szmaty,
Za miedzianą monetę dał złoto oświaty.
Kiedy w słowie Platona, w Horacego nucie
Znajdowano Wielkości i Piękna poczucie,
On sprzedawał łacińską książeczkę, in quarto,
Zabrudzoną z początku, a z końca odartą.
Sprzedał za kilka groszy i w dodatku powie:
- Niech pan czyta szczęśliwie, niech służy na zdrowie.
 Księgarza ulicznego uwiecznił w wierszu - gawędzie Ludwik Kondratowicz / Syrokomla (zacytowałam tylko króciutki fragmencik), a na swoim rysunku pokazał go Stanisław Witkiewicz.

Księgarz uliczny - rysunek Stanisława Witkiewicza

13 grudnia - Dzień Księgarza

...
...
 Feralna data jeszcze przed nami (wielu ludzi za taką ją uważa). Dla mnie "13" zawsze była szczęśliwą liczbą. Każdego trzynastego powtarzam za Kasią Sobczyk: Trzynastego nawet w grudniu jest wiosna. Trzynastego każda droga jest prosta. Trzynastego nie liczy się strat. Trzynastego wszystko zdarzyć się może. Trzynastego świat w różowym kolorze...
 Życzę, żeby najbliższy piątek 13-go był dla wszystkich miłym dniem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz