20181108

Pogromcy złych duchów i magiczne góry


 Wprawdzie kukeri - pogromcy złych duchów - prowadzą swoją walkę z nieczystymi siłami na początku roku kalendarzowego, ale dziś postanowiłam o nich przypomnieć i pokazać co potrafią. Napisałam o nich w książce "Magiczne góry". Książka wystroiła się w nową szatkę i (z niepewnością) czeka na opinie Czytelników. Ciut, ciut przytyła, ale to chyba jej nie szkodzi.
___
___
 
 Zapraszam na króciutki film. Mam nadzieję, że spodoba się Państwu taniec pogromców złych duchów.
___
___


8 komentarzy:

  1. Film jest wstępem do tego co się dzieje w Pernik na Surva fest. W Krakowie na M. Rynku w Bonobo odbyła sie prezantacja materiałów tam nakręconych i opowieści uczestników. Nic tylko jechać :)
    Kiedy wg zwyczaju właściwie tańcza kukieri na ulicach ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak. Naprawdę warto to zobaczyć. :)
    Kukeri wychodzą na ulice w różnych terminach. To zależy od regionu, ale już po 1 stycznie w pierwszym tygodniu można ich spotkać. W sirni zagovezni (6 tygodni przed Wielkanocą) jest Kukerovden. Mąż mi podpowiada, że w zasadzie od koleda do wielkiego postu jest ten czas, kiedy zajmują się wyganianiem złych duchów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak to dobrze mieć koło siebie eksperta. :) Mąż zauważył błąd. Sirni zagovezni - 7 tygodni przed Wielkanocą :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałem Wasza książkę o Rodopach kiedy tam jechałem we wrzesniu. Kopalnia wiedzy o miejscach do odwiedzenia. Mam jednak jedną drobną uwagę co do pisowni nazw miejscowości. Od dawna się zastanawiam gdyż też piszę czasami, czy nie lepiej jest pisać fonetycznie w języku, którym sie pisze czyli np. Sziroka Łyka, a nie Shiroka Łyka, Wycza a nie Vycha czy Chudnite mostove . Wtedy nie trzeba powtarzać zapisu fonetycznego w nawiasie. Może być to mylące. Przygotowuje do druku swoje wspomnienia z pobytu i podróży w BG i tak zrobię z tymi nazwami. Otwieram dyskusję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękujemy za słowa o książce :)
    Zgłaszam się do dyskusji :) Ja też się zastanawiałam nad pisownią. W końcu doszłam do wniosku, że jeśli ktoś będąc z książką w Bułgarii zechce trafić w jakieś miejsce, będzie mu łatwiej odczytać drogowskazy (zwłaszcza jadąc samochodem). Nie każdy wie, że Shiroka czyta się Sziroka, a Chudnite mostove to cudne mosty. Pomyślałam więc, że to ułatwi odczytywanie, a zapis fonetyczny pozwoli wymówić nazwę np podczas pytania o drogę do miasta czy miejsca.
    Czy już wiadomo kiedy ukaże się książka? Z góry życzymy powodzenia :) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem, ale raczej w najbliższej przyszłości. Dojrzewa i bogaci się :)
    Nie wiem czy dobrze zostałem zrozumiany z tą pisownią. Czy według Państwa lepiej jest pisać tak jak się słyszy np. Płowdiw a nie Plovdiv ? Wg mnie pisanie np. słyszanego cz jako ch przekręca transkrypcję oryginalną. Lepiej już wygląda zapis Kowaczewica a nie Kovachewitza. To drugie to tak trochę z niemiecka , wiem że sami Bułgarzy tak piszą po łacinie.

    OdpowiedzUsuń
  7. My myślimy, że lepiej jest pisać i tak i tak np Shipka - tak jak na tablicach informacyjnych na drogach w Bułgarii +Szipka. Jeszcze jeden argument był za tą pisownią: jest pokolenie, które nie uczyło się w szkole cyrylicy i oni patrzą tylko na napisy pisane literami, które znają.

    OdpowiedzUsuń
  8. To jest do przyjęcia, jeśli pisze się tak jak jest na napisach przy drogach i na mapach , rzeczywiście. Tak jest dobrze, ale u mnie będzie po polsku, tak jak się czyta. Koniec dyskusji :)
    23 XI w Krakowie będzie Sarakina - duże wydarzenie muzyczne, będą też przyjaciele Bułgarii , w Strefie Etno J. Słowińskiej będzie się działo :)

    OdpowiedzUsuń