Kapryśna skandalistka (mam na myśli Modę). Kapryśna pozostanie chyba na zawsze, ze skandali
raczej zrezygnowała. Nie wywołuje już tak wielu emocji, jak kiedyś, zwłaszcza u płci przeciwnej. W minionych epokach znajduję dowody na to, jak bardzo mężczyźni przeżywali nakazy pani Mody. I zapewne nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że dotyczyły one kobiet. Niektóre zmiany odczuwali boleśnie. Z tak wielką egzaltacją je komentowali... Z desperacją walczyli o spódnicę. Z oddechem ulgi żegnali tiurniurę.
![]() |
Jejmość Tiurniura |
Kłopocie mężów, modniarek zarobku!
W mych lichych rymów powiązanym snopku
Żegnam cię mody wszechwładnej królowo!
Bądź pozdrowiona, żeś strój już kobiecy
Rzucić, myśl wzięła, o cześć tobie za to!
Requiem tobie, żeś spokój w rodzinie
Wróciła mężom i ojcom na długo,
Bo tyś im była boleści maczugą!
Leż więc w pudełku na półkach we sklepie,
Zmarniej jak nędzny liść suchy na drzewie,
Niechaj potomność o Tobie nic nie wie,
Niech cię los srogi po twarzy poklepie!
Żegnaj tłustości udana naturo - Tiurniuro!
W mych lichych rymów powiązanym snopku
Żegnam cię mody wszechwładnej królowo!
Bądź pozdrowiona, żeś strój już kobiecy
Rzucić, myśl wzięła, o cześć tobie za to!
Requiem tobie, żeś spokój w rodzinie
Wróciła mężom i ojcom na długo,
Bo tyś im była boleści maczugą!
Leż więc w pudełku na półkach we sklepie,
Zmarniej jak nędzny liść suchy na drzewie,
Niechaj potomność o Tobie nic nie wie,
Niech cię los srogi po twarzy poklepie!
Żegnaj tłustości udana naturo - Tiurniuro!
(1886 r.)
Trudno mi zrozumieć dlaczego nieszczęsna tiurniura była boleści maczugą, no ale skoro mężowie i ojcowie tak to odczuwali, niedziwne, że entuzjastycznie krzyczeli: Adieu!
W tym samym roku 1886 pewien