20210314

Żołądek nie zaboli - jako żywo - i w tym właśnie całe dziwo


Słodka niedziela? Czemu nie? Była słodka dosłownie, z moimi ulubionymi ciasteczkami. Ulubionymi także dlatego, że same się robią (prawie). Przepis mamy od dawien dawna, pomimo tych samych składników, efekt końcowy nie zawsze musi być taki sam. Postanowiłam go dziś zamieścić, niech sobie pofrunie w świat.

Do miksera wrzucam:
4 żółtka, dodaję 150 g margaryny;
po +-2 minutach stopniowo dosypuję cukier waniliowy, 3 filiżanki* cukru pudru, proszek do pieczenia, dodaję zapach migdałowy (czasem zamiast wanilii i zapachu migdałowego dodaję cynamon);
gdy ciasto ma jednolitą konsystencję dosypuję ok. 300 g mąki;
wstawiam ciasto do lodówki na 30-50 minut.
 
* Napisałam "3 filiżanki" i mam na myśli bardzo malutkie filiżanki do kawy (to mniej niż połowa filiżanki do herbaty).

Na blasze układam papier do pieczenia i ciasteczka (wyciśnięte ciasteczkową strzykawką).
 
 
Wstawiam ciastka do rozgrzanego piekarnika (góra + dół), piekę je z włączonym termoobiegiem: w temperaturze 200 stopni - około 7-9 minut lub w temperaturze 160 stopni - około 15 minut (są wtedy miękkie, przypominają biszkopty). Z czasem pieczenia można poeksperymentować, żeby osiągnąć ostateczny, najsmaczniejszy efekt.
 

...

...

Po ciasteczkach był przegląd prasy, tej z czasów dawno minionych (to po to, żeby się nie denerwować) i jak to zwykle bywa, między tekstami, to tu, to tam pojawiały się reklamy. Wtedy często wierszowane, nieskomplikowane, nierzadko śmieszne. A że dziś ciasteczka są tematem numer 1 to i reklamy ze słodkościami wpadły mi w oko.

Rok 1914

Rok 1903

12 komentarzy:

  1. Wreszcie wróciłaś! Tak się cieszę!!:))
    A ciasteczek i tak nie upiekę! ;))))😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, jesteś kochana 🤎
      Myślę, że wiem dlaczego ciasteczek nie upieczesz 😉 ale mam nadzieję, że przy reklamie się uśmiechnęłaś 😊

      Usuń
    2. Oj serduszko mi się źle wkleiło... no to jeszcze raz 💝

      Usuń
    3. No jakby nie! To sobie panowie pouzywali w zachwalaniu swoich produktów!
      ❤️♥️💞💕❣️

      Usuń
    4. Serduszko zamiast pofrunąć zapisało się cyferkami, ale już się poprawia 😘 💝

      Usuń
  2. Jakie inne te reklamy:)piekę czasem kruche ciasteczka, przy kolejnej okazji poeksperymentuję z Twoimi. Przepis zapisany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reklamy inne i chyba dlatego je lubię; wierszokleci mieli zajęcie 😊
      Te ciasteczka do eksperymentów są odpowiednie, bo miększe inaczej smakują.
      Życzę: smacznego!

      Usuń
  3. Oj, ja mam też swoje ulubione ciasteczka, bez których żadne święta nie mogą się obyć. Są maślane, z wiśnią, i polane lukrem! Niebo w gębie! :-))))
    Dawne reklamy całkiem , całkiem potrafiły zachęcać w zasadzie do wszystkiego!
    Macham !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje ciasteczka to delicje. Aż poczułam to niebo w gębie. 😍 Moje są raczej codzienne, lubię je "chrupnąć" do kawy.
      Buziaczki, Fusilko 😘

      Usuń
  4. Uwielbiam ciasteczka głównie jeść z pieczeniem gorzej:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak polecam. 😊 Mój mikser pewnie by się obraził gdybym powiedziała, że robię ciasto, bo tak naprawdę dorzucamy mu tylko składniki. Ciasteczkowa strzykawka zajmuje kilka minut, więc mogłam z czystym sumieniem napisać, że prawie same się robią. Może nawet wydają się smaczniejsze, bo takie niekłopotliwe. 😉

      Usuń