20210912

W milczeniu dźwigają ponad 200 lat historii (z wojażu po Polsce)


 Pokazywałam Mężowi różne miejsca w Polsce. Na króciutki, kilkugodzinny wypad wybraliśmy się kiedyś do Modlina. Cesarz Napoleon zaczął tu w 1806 roku budowę twierdzy. Stare mury z całych sił opierały się działaniom ludzi i czasu; w milczeniu dźwigają ponad 200 lat historii, pozostały na nich liczne blizny zdradzające burzliwe losy. Piękne miejsce, choć zostało wybrane z powodu strategicznego położenia, a nie z powodu urody.
 Niebawem wysuwa się twierdza Modlin z wyniosłym magazynem zbożowym u stóp. Tuż przed magazynem zajmuje uwagę piękny most wiszący przerzucony przez Narew. Rzeka ta nagle wybiegając spoza gmachu magazynowego, wpada tamże w Wisłę, i długą, czarną swą wstęgę wplata w białe jej fale, kłócąc się z jej wodami. Ale kłótnia ta nie trwa zbyt długo, bo sine wody Wisły wkrótce przemagają i pochłonąwszy w sobie wody Narwi, na nowo rozwijają białą swoją powierzchnię.
 Z dala widać Nowy Dwór, a poza twierdzą zakroczymski kościółek wraz ze swoją wieżą dominującą nad całym miastem, położonym na górzystym przestworzu. Odtąd, a zwłaszcza po prawej stronie Wisły  zaczyna się okolica napełniona przerzynającymi ją wąwozami. Ale zajmująca ta panorama całego powiśla zmienia się co chwilę, przeplatana będąc to lasem, to wsią, to zielonym błoniem, albo żyznymi łanami. (1853 r. z pamiętnika Karola Kucza)
 
 
 Spędziliśmy w Modlinie kilka godzin i nie opuszczało mnie wrażenie, że Natura jest zdecydowana odebrać miejsce wydarte jej na budowę twierdzy. Chyba niewiele się tam zmienia w ostatnich latach, a na pewno jest to zakątek z duszą, zasługujący na liczne odwiedziny.

 
 Napoleon I kazał obwarować Modlin. Po skończonej wojnie r. 1831 Moskale przezwali Modlin Nowo-Georgijewskiem i na wielką skalę wszystkie fortyfikacje powiększywszy, utworzyli drugi Sewastopol przeciw Europie. (ze wspomnień St. Jabłonowskiego)
 





 
 Nie będę tu opisywać kolejnych zawieruch wojennych, które przeżywała potężna twierdza. Mam nadzieję, że zdjęcia, które zrobiliśmy w jakimś stopniu oddały klimat tego miejsca.
 ©

2 komentarze:

  1. No popatrz, tak niedaleko od Warszawy a dopiero od Ciebie dowiedziałam się, że jest tam co oglądać...;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę jest co oglądać na ziemi, pod ziemią i nad ziemią (z wieży widokowej). My mieliśmy tam przewodniczkę tylko dla siebie, zrobiliśmy całkiem niemało kilometrów i byliśmy tam dobrych kilka godzin, ale nie żałowaliśmy. :)

      Usuń