Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka.
Ś w i ę t a p r a w d a! (to oczywiście moja bardzo subiektywna opinia). Pozbawieni wad, prawi do szpiku kości (we własnym mniemaniu) na pewno się nie zgodzą z panem Krasickim. Wiara we własną doskonałość, a może brak poczucia humoru, niejednemu każą niewinną satyrę oskarżać o ataki na wysokie stołeczki, na których się rozsiedli.
Dla niektórych wrażliwców uroda pięknego stołka robi w prezencie czary-mary - zasłania szpetotę siedzącego. Nic, a nic krytycznego nie dadzą o nim powiedzieć. Czy warto zawracać sobie nimi głowę? Chyba nie.
Większość ludzi darzy satyrę sympatią, chociaż to tu, to tam, muska swoim mieczem każdego z nas. I robi to od dawien dawna i oby nigdy, i nikomu nie udało się zakneblować jej usta.
©️
___
___
początek XX wieku |
___
___
___
___
___
___
___
Rysunki powiastki w punkt! :-)))))
OdpowiedzUsuńCieszę się 😍 😘
UsuńOj tak bez satyry było by nudno i straszno jednocześnie. Znam wielu , ktorzy kochaja się śmiać ale tylko z innych . Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Ja czasem myślę, że mniejszość potrafi spojrzeć na siebie z dystansem, a tak naprawdę nie ma człowieka pozbawionego wad - dla satyry to niezły temat.
UsuńSerdeczności 😘
Satyra nawet w czasach wojen pomagała ludziom przetrwać. A tematów nigdy jej nie zabraknie- w każdych czasach! ;))
OdpowiedzUsuńTematów na pewno jej nie zabraknie, ludzie są niewyczerpanym źródłem pomysłów. :)
Usuń