20210717

Przyplątało się wspomnienie (torcik w perspektywie :) )

 ___
 ___
 
 Prawie rok temu, 28 lipca napisałam: Chyba powinnam krzyknąć: hurra!, a radość pojawiła się, bo przeniosłam jakieś swoje teksty z WP i na tej stronie zaczęłam pisać to i owo. Następnego dnia ogłosiłam: Panie na prawo, panowie na lewo... (oczywiście nie po to, żeby dokonywać jakichkolwiek podziałów). Pojawiły się wtedy między innymi te trzy damy w plażowych kreacjach i wspomnienie upalnego, dziewiętnastowiecznego lipca. Może właśnie ta data powinna być dniem pierwszych urodzin?
 W międzyczasie śmiałam się z anegdotek retro, bujałam w obłokach, dziwiłam się i dziwiłam temu i owemu, miałam poważne obawy (odkryłam nawet, że być może myślenie mi szkodzi), słuchałam szelestu sukien dam, bywałam w starym i nowym kinie, a po głowie błąkały się myśli poważne i niepoważne, niektóre zapisałam...
 ___
 ___

 Nie jestem miłośniczką podsumowań, tworzenia i zamykania etapów, wspomnienie przyplątało się samo, a więc niech sobie zostanie.
 Rok temu, zmęczona przeprowadzką (już po okrzyku: hurra!), wsparłam się na ramieniu bałkańskiego piosenkarza zapewniającego: jeśli szukasz spokoju, u mnie go znajdziesz. I dziś zrobię to samo, w tym samym rytmie sirtaki.
 Zapraszam do posłuchania ze mną i życzę pięknego dnia.

Zakuni se, ljubavi, na ramenu mom...
Oprzyj się, kochana, na moim ramieniu...

___
___
 

 

14 komentarzy:

  1. Powodzenia z okazja "urodzin";) I również pięknego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo piękna wspomnieniowa notka. A życie toczy się dalej i to, co kiedyś dziwiło, dziś przestaje dziwić- wywołuje zaciskanie pięści... :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, tak jest. Ciągle mam nadzieję, że życie zacznie się toczyć w rozsądniejszym kierunku...

      O urodzinach może bym nie pomyślała, gdybym nie cieszyła się z przeprowadzki. Blogger jest przyjaźniejszy.
      Moc buziaczków 😘

      Usuń
  3. Rozumiem, że mówisz o urodzinach na blogspocie? Bo przecież piszemy dużo, dużo dłużej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam na myśli tę ostatnią. Pierwsza moja strona też była blogspotowa, aż sprawdziłam kiedy to było; założyłam ją latem 2014 r. i miała być poświęcona wyłącznie moim książkom o Bałkanach i Bułgarii, dlatego po jakimś czasie zainteresowałam się bloxem - wiesz jak się to skończyło; "dzięki" bloxowi przeniosłam się na WP i w końcu rok temu, skruszona wróciłam do Bloggera (tej strony z blogspotowymi instrukcjami nie liczę).
      Ta pierwsza, bałkańska strona ciągle istnieje, żyje własnym życiem, chociaż ja od lat na niej nie piszę (odpowiadam tylko na komentarze). Ale to miłe, że ludzie ją czytają. Będę musiała co kilka miesięcy coś tam wyklikać, bo Blogger zapowiedział, że będzie takie strony usuwał (takie, na których nie przybywa treści).
      Ale się rozpisałam...
      Buziaczki 😘

      Usuń
  4. Początkowo bałam się bloggera, teraz się przyzwyczaiłam i nawet polubiłam, ale na bloxie czułam się swobodniej.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może trzeba jeszcze trochę czasu, żebyś poczuła taka samą swobodę.
      Pomijając większe możliwości Bloggera, wydaje mi się on łatwiejszy. To dobrze, że nie zdecydowałaś na wordpressa, bo po zmianach jest tam tragicznie, znacznie mniej czytelnie.
      😗

      Usuń
    2. Miały polecieć serduszkowe buziaki, a jakaś dziwna minka wskoczyła, może teraz się uda 😘

      Usuń
  5. Nie eksperymentuję, żeby czegoś nie popsuć i jakoś jest- wystarczy ma moje potrzeby.;))
    Odbuziaczkowuję!😘😘😘

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspomnień nigdy dość, tym bardziej, że nikt nam ich nie odbierze - są wyłącznie nasze!
    Dobrze do nich wracać! Samych najlepszości życzę i serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspomnień nigdy dość, tym bardziej, że nikt nam ich nie odbierze - są wyłącznie nasze!
    Dobrze do nich wracać! Samych najlepszości życzę i serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To oczywiście niepodważalna i najprawdziwsza prawda (że wspomnień nikt nam nie odbierze), chociaż mojej pamięci zdarza się figielki wyczyniać, a więc niewykluczone, że 28. zapomnę o pierwszych urodzinach...
      Frunie do Ciebie serdeczności moc + podziękowanie za najlepszości 😘

      Usuń